Translate

piątek, 19 października 2012

Coś na początek ;)

Yupi !!

Witajcie Mróweczki moje kochane:)

Nareszcie postanowiłam dołączyć do ciekawej społeczności blogerów. Już od b. dawna śledzę przeważnie rano przy kawce i śniadanku nowinki modowe co przyznaję uszczupla mój miesięczny budżet ale jak głosi znane powiedzonko „pieniądze szczęścia nie dają dopiero zakupy” jakoś mnie to zbytnio nie martwi przynajmniej pierwszego.

Mam nadzieję, że zainteresuje kogoś mój blog bo największa frajda jest wtedy, kiedy można dzielić się swoją pasją z innymi. Ja osobiście bardzo cenię sobie przeróbki ciuchów, oraz zdobycze z sh łączone z rzeczami z sieciówek co daje ciekawy efekt i mamy pewność, że spacerując w miejscu publicznym np. na starym mieście nie spotkacie drugiej osoby w takiej samej stylizacji. Do dziś mam traumę -w liceum koleżanka miała identyczną kurtkę i przez całą zimę wyglądałyśmy jak bliźniaczki straszne!!!!!!!!
W najbliższym czasie umieszczę kilka zdjęć zdobyczy z sh.

 Moja włochata rodzinka :)

Jestem miłośniczką zwierząt i mam dwie małe znajdki Chrupcię i Miłcię. Zwierzaki wolę przygarnąć niż kupić u hodowcy i mam takie wewnętrzne przekonanie, że chociaż jeden dobry uczynek mam na koncie hehe.







Obecnie ważą już 2,7 kg :)