Translate

środa, 29 stycznia 2014

Szampony w awaryjnych sytuacjach


 
Suchy szampon stosuję do oczyszczenia włosów pomiędzy myciami zwłaszcza jeżeli tak jak w moim przypadku przetłuszczają się u nasady. Oczywiście nie zastąpi klasycznego mycia włosów, nie taka jest jego rola, ale na odświeżenie nadaje się jak najbardziej. Po użyciu zostawiają biały osad a po wmasowaniu go we włosy i wyczesaniu ten osad znika. Odświeża włosy ale niestety stają się w trochę matowe.
Uważam, że taki specyfik jest dobry w sytuacjach podbramkowych (kiedy nie mamy czasu umyć włosów, a musimy wyjść z domu) czy w podróży.





Do tej pory przetestowałam trzy suche szampony:

1. pierwszy z nich i najlepszy to: Swiss O'Par, Frottee,  Szampon suchy do stosowania pomiędzy normalnym myciem  włosów, 200ml, 16,99 zł (11,99 zł - cena promocyjna )
Niestety jest mało wydajny.




2. Timotei, Pure, suchy szampon, 245 ml, 16,99 zł

Po dokładnym wyczesaniu nie pozostawia osadu jednak zapach nie przypadł mi do gustu












3. Isana, Hair, szampon suchy do włosów, 200 ml , 200 ml, 10,59 zł

Najgorszy w moim odczuciu, pozostawia dużo osadu, zapach również mi nie odpowiada
Włosy po nałożeniu suchego szamponu :




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz