Obserwując blogi zauważyłam, że większość osób przed latem stara się zrzucić zapasy po zimie. Też do nich należę choć bardziej stawiam na zdrowy tryb życia niż na drastyczne zmniejszanie racji żywnościowych:). Ruch, rozsądne jedzenie, dużo wody.
Jedynym dodatkowym czynnikiem włączonym do mojej diety jest zielona kawa, choć dosyć sceptycznie podchodziłam do stymulatorów przemiany materii, to ta kawa miło mnie zaskoczyła. Po miesiącu spożywania i stosowania się do zaleceń zamieszczonych na opakowaniu zauważyłam zmniejszony apetyt (nie mam ochoty na podjadanie między posiłkami) i 5kg mniej. Całkiem przyzwoity wynik :)
Tak wygłada po zaparzeniu bez kropli mleka:
Można ją pić z mlekiem cukrem i innymi dodatkami które lubicie. Idealna dla osób, które piją kawę nadczo tak jak ja.
Dostępna np. na allegro.
:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz